niedziela, 13 marca 2016

Rozdział 7

                          PRZECZYTAJCIE NOTKE!!!


-Jane... czy uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem na świecie i zostaniesz moją dziewczyną?- Ja nie odpowiadając nic rzuciłam się mu na szyje i wbiłam w jego usta. Charlie odwzajemnił pocałunek.

-Idziemy już do domu?-Zapytałam
-Tak. Zostaję u ciebie na noc-Powiedział i zrobił minę pedofila
-Nie myśl sobie tylko
-Spokojnie. Nie zgwałcę cię.- Zaśmiał się i puścił mi oczko.

Boże co on ma w tej głowie.

W domu byliśmy po kilku minutach. Otworzyłam drzwi i szybko pobiegłam do łazienki.

-Zajmuję łazienkę- Wykrzyczałam biegnąc po schodach. Blondyn tylko się zaśmiał

Podeszłam do szafy i wyciągnęłam jakieś dresy. Poszłam wziąć prysznic, zmyć makijaż i wysuszyć włosy.
Po skończonej wieczornej toalecie. Ubrałam się i poszłam do pokoju.



Na łóżku siedział w samych bokserkach mój chłopak.

-Dłużej się nie dało?- Zapytał z udawanym gniewem
-Dało.-Wystawiłam mu język.

Wskoczyłam pod pierzynkę, a chłopak obok mnie.
Przytuliłam się do jego torsu i już chciałam zamknąć oczy, ale blondyn zaczął mnie całować. Na początku zdezorientowana nie oddawałam pocałunku, ale po chwili zaczęłam pogłębiać go. Charlie zawisł nade mną. Wędrował rękoma po moim brzuchu. Swoje ręce wsunęłam we włosy blondyna. Nagle usłyszeliśmy pukanie do moich drzwi od pokoju. Szybko od siebie się odsunęliśmy.

-Proszę.-Krzyknęłam.
-Jane czy...yy przepraszam.- Do pokoju wszedł tata. Jak zobaczył Charliego to odrazu sie wycofał.
-Spokojnie. Nic sie nie stało. Charlie zostanie na noc.- Wyjaśniłam i posłałam ciepły uśmiech.-Chciałeś coś?-dodałam
-chciałem zapytać czy chcesz jechać z nami na tydzień do Polski. Za dwa dni lecimy. - Zapytał. Szczerze to bym chciała, ale szkoła i te sprawy.
-Nie wiem. Musze pomyśleć.
-Rozumiem. Idźcie spać. Dobranoc.- Powiedział i wyszedł

Popatrzałam się na Charliego. Spał już. Poszłam w jego ślady.

~Charlie~

Wstałem dość szybko. Moja księżniczka jeszcze słodko spała. Postanowiłem zrobić jej śniadanie.
Wstałem z łóżka, ubrałem się i pomaszerowałem do kuchni. Postawiłem na naleśniki. Wyciągnąłem potrzebne rzeczy i wziąłem się do roboty.

~Jane~


Obudził mnie głośny krzyk Charliego. Szybko wyszłam z łóżka i pobiegłam tam skąd wydobywał się krzyk.
W kuchni zastałam Charliego, który śpiewał. Nie, on nie śpiewał!. On wył!

-Co ty do cholery robisz?! Daj spać ludziom! - Zaczęłam wydzierać się na cały dom. Charlie tylko sie na mnie popatrzał i podszedł do mnie.

-Cześć kochanie. Jak się spało?- Zapytał udając, że nic sie nie stało

-Dobrze. Było tak cieplutko.- Zaczęłam się śmiać, a chłopak przytulił mnie do siebie.

-Co dobrego robisz? Głodna jestem

-Naleśniki zrobiłem. Siadaj.- Powiedział i pokazał na krzesło

Po zjedzonym posiłku poszłam razem z Charlim do mojego pokoju. Blondyn usiadł na łóżku, a ja poszłam do szafy. Wyciągnęłam z niej zestaw i poszłam do łazienki. Pomalowałam się, wyprostowałam włosy i ubrałam. Gotowa wyszłam z pomieszczenie


Usiadłam chłopakowi na kolana i go pocałowałam. Siedziałam tak chwilę i postanowiliśmy iść na zakupy do galerii. Najpierw wstąpiliśmy do domu Blondyna by mógł się przebrać i uszyliśmy do galerii.

-Gdzie najpierw chcesz iść kobietko?- Zapytałam Charliego, a ten zaczął się dziwnie na mnie patrzeć. - no co? To nie ja zaproponowałam zakupy.- Zaczęłam się z niego nabijać.

-Oj dobra, dobra. Sama pewnie sobie coś kupisz.- Uśmiechnął się i odwrócił głowę.

Najpierw udaliśmy się do mniejszych sklepów. na koniec zaszliśmy do CK.

-Chodź.- Powiedział i zaczął mnie ciągnąc na dział damski z Bielizną

-Ciebie coś boli? Mam bieliznę wybierać przy tobie?.- Zapytam ze zdziwieniem

-Tak. Czy to coś dziwnego. Jestem twoim chłopakiem

Charlie wybierał, a ja brałam odpowiedni rozdział. Potem poszliśmy na dział męski.
 Zapłaciliśmy za wszystko i wyszliśmy. Po zakupach poszliśmy jeszcze do Starbucksa, a tam spotkaliśmy... 


 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^


 Witam!
To mamy rozdział. Moim zdaniem do dupy mi wyszedł. Ale cóż...
Jane i Charlie są razem. Kto się cieszy? <3
W tym tygodniu nie będzie rozdział.
Przepraszam :(
Mam strasznie dużo nauki teraz i nie dam rady napisać
Wynagrodzę to wam jak będzie przerwa świąteczna.
Obiecuję.
PRZEPRASZAM CIE KASIU, ŻE SIĘ SPÓŹNIŁAM. WYBACZYSZ?  <333
-C



4 komentarze:

  1. Siemson :* chociaż i tak cały dzień wysyłamy sobie snapy xD
    Jako że rozdział mi się podobał postanowiłam ci wybaczyć! Znaj moją łaskę xD kc :*
    O ja...czemu ja nie mam Charlie'go, który robi mi naleśniki i chodzi w samych bokserkach? ;_;
    Życie jest niesprawiedliwe.
    Głupia jesteś, piszesz, że rozdział do dupy a ja siedziałam i śmiałam się sama do siebie czytając go.
    Moim zdaniej odpowiedzialny ojciec powinien wyjebać Charlie'go xD
    Nie ważne xD
    Z wyrazami szacunku ( oficjalna Kasia)
    -K xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boshe. Siedzieć i ryje. Hahahah
      Nmg przestać się śmiać 😂😂😂
      Jej ojciec to chuj i go nie wyjebal cd
      To Charlie robił ci tosty i chodził w dresach... HAAA
      Piszę do domu. Hahahah
      ❤❤❤❤ kc za ten komentarz 😂😂😂❤

      Usuń
  2. Jestem!
    Ja się cieszę, że Charlie i Jane są razem! <3
    BYŁY PRAWIE SEKSY XDD
    ACH, TEN OJCIEC XD
    Rozdział zajebisty <3
    Czekam z niecierpliwością na nexta!
    Pamiętaj:
    NIE PISZESZ KUFFA DO DUPY!
    TEN ROZDZIAŁ BYŁ ŚWIETNY, OKEJ?
    No. To chyba na tyle xD
    Pozdrawiam xoxo
    ~Etoilune xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie były. Oni się tylko całowali. Tylko
      TY PISZESZ ZAJEBISCIE, A GADASZ, ZE DO DUPY. TO TY JESTES DO DUPY.
      Nie no. Kocham cie Xd ❤❤❤❤

      Usuń